Małżonek zmienił wiarę - czy to jest powód do ubiegania się o do stwierdzenie nieważności małżeństwa | Kancelaria SALOMON

Małżonek zmienił wiarę - czy to jest powód do ubiegania się o stwierdzenie nieważności małżeństwa

Unieważnienie małżeństwa występuje jedynie w prawie cywilnym. Nie jest możliwe uzyskanie “rozwodu kościelnego” ani “unieważnienia małżeństwa” w sądzie kościelnym. Prawo Starego Testamentu dawało możliwość Listu rozwodowego, gdy pod pewnymi warunkami możliwy był rozwód małżonków. Jednak Chrystus odwołał ten przepis Prawa Mojżeszowego i przypomniał, że kobieta i mężczyzna łączą się nierozerwalnym węzłem małżeństwa i stają się jednym ciałem.

Kościół stoi na straży nierozerwalność sakramentu małżeństwa. Małżonkowie mogą starć się jedynie o stwierdzenie nieważności małżeństwa w sądzie kościelnym, o ile małżeństwo nie zostało ważnie zawarte. Nauka Kościoła odnośnie do małżeństwa jest zdecydowana. Kościół nie może dowolnie modyfikować Prawa Bożego, a małżonkowie nie powinni zakładać, że „jak się nie uda” to wezmą rozwód. Już samo przyjęcie możliwości rozwodu, przed zawarciem małżeństwa, może świadczyć o nieakceptowaniu katolickiej nauki dotyczącej małżeństwa, a przede wszystkim wykluczeniu przymiotów jedności i nierozerwalności małżeństwa.

 

Zmiana wiary przez małżonka 

Zmiana wiary przez małżonka nie czyni małżeństwa nieważnym. Różnica wiary małżonków jest jedną z przeszkód małżeńskich, czyli grupy okoliczności, przez które zawarcie małżeństwa jest zabronione przez prawo kanoniczne. Ustawodawca kościelny chroniąc dobro małżeństwa, a przede wszystkim dobro wspólne małżonków, wyklucza pewne grupy osób, odbierając zdolność do zawarcia małżeństwa. W szczególnych sytuacjach możliwe jest uzyskanie dyspensy od przeszkody do zawarcia małżeństwa (o ile przeszkoda pochodzi z prawa kościelnego). Kościół katolicki nie dyspensuje od prawa naturalnego i Bożego. Dlatego też nie jest możliwa dyspensa od przeszkody impotencji (niemocy płciowej).


Małżonek, który odszedł od wiary katolickiej, czyli formalnym aktem wystąpił z Kościoła katolickiego, dopuszcza się apostazji. Jednocześnie zaciąga wobec siebie z mocy samego prawa kary kościelne. Na apostatę zostaje nałożona kara ekskomuniki, która zabrania przyjmować sakramentów świętych, pełnić funkcji kościelnych. Apostata nie ma prawa być świadkiem małżeństwa, bierzmowania, nie może sprawować także funkcji chrzestnego.

 

Ateista, który formalnym aktem wystąpił z Kościoła katolickiego, nie może zawrzeć związku małżeńskiego w formie kanonicznej. Katolik, który chciałby zawrzeć małżeństwo z apostatą, musi wystąpić o zgodę do biskupa na małżeństwo mieszane (matrimonium mixta). Kościół katolicki wychodzi naprzeciw naturalnemu prawu człowieka do zawarcia małżeństwa i posiadania potomstwa. Stad, gdy pewne jest, że małżeństwo mieszane nie spowoduje odejścia od wiary strony katolickiej, Kościół wyrazi na nie zgodę.

 

Apostazja nie unieważnia sakramentów

Sakrament raz przyjęty pozostawia niezatarty ślad. Żadna władza ani ludzka, ani kościelna nie może unieważnić sakramentów raz ważnie przyjętych. Można stwierdzić jedynie, że sakramenty zostały nieważnie przyjęte. Jeśli małżeństwo zostało ważnie zawarte, to apostazja jednego z małżonków nie sprawia, że małżeństwo jest w jakiś sposób „unieważniane". Nie jest to możliwe na gruncie prawa kanonicznego, małżeństwo trwa nadal aż do śmierci jednego z małżonków.

Istnieje jednak możliwość, że małżeństwo zostanie uznane za nieważnie zawarte, z powodu ateizmu drugiej strony. Przyczyną sprawczą każdego małżeństwa jest zgodna małżeńska i aby ją ważnie wyrazić nupturienci muszą wiedzieć na co się zgadzają. Przyszli małżonkowie muszą mieć podstawową wiedzę dotyczącą małżeństwa, muszą rozumieć i wiedzieć czym jest małżeństwo. Ich wiedza nie może być błędna i mała. Małżonkowie nie mogą wykluczać sakramentalnego charakteru małżeństwa, jego trwałości i nierozerwalności. Jednak, gdy jedna ze stron tylko pozornie wyraża na nie zgodę, w głębi duszy nie zgadzając się z tym, wyraża zgodę nieważnie.

 

Czym jest przeszkoda wiary i kiedy zachodzi?

Przeszkoda wiary zachodzi zgodnie z kan. 1086 § 1, między osobą ochrzczoną w Kościele katolickim lub do niego przyjętą, a osobą nieochrzczoną. Kościół katolicki nie uznaje "rozwodów kościelnych", jednak gdy zachodzą poniższe warunki mamy do czynienia z nieważnością małżeństwa z powodu przeszkody różnicy religii:

  1. jedna ze stron jest przed ślubem ważnie ochrzczona albo w Kościele katolickim albo poza nim, jednak nie została przyjęta do pełnej jedności z Kościołem katolickim,
  2. strona katolicka nie wystąpiła formalnym aktem z Kościoła (apostazja),
  3. druga strona w momencie chrztu była nieochrzczona.

Należy zwrócić uwagę, że niewypełnianie obowiązków, jakie spoczywają na katoliku, czy też utrzymywanie bliskich kontaktów z religijnymi społecznościami niekatolickimi, a nawet liberalne poglądy nie są jednoznaczne z formalnym wystąpieniem z Kościoła czy też zmianą wiary. Formalny akt wystąpienia z Kościoła zwany apostazją, to oświadczanie woli złożone przed kompetentną władzą kościelną.

 

Rozwiązanie małżeństwa na korzyść wiary

Kościół katolicki dopuszcza rozwiązanie małżeństwa między osobami nieochrzczonymi. Z kolei, jeśli jeden z małżonków przyjął chrzest, aby rozwiązać małżeństwo, trzeba spełnić kilka określonych przez prawo warunków.

Rozwiązanie małżeństwa jest możliwe dzięki przywilejowi Pawłowemu, który w liście do Koryntian pisał „Jeżeli któryś z braci ma żonę niewierzącą, a ona zgadza się z nim nadal mieszkać, niech jej nie oddala. Podobnie, jeżeli jakaś kobieta wierząca ma niewierzącego męża, a ten zgadza się mieszkać z nią, niech nie zrywa z nim związku małżeńskiego. Mąż niewierzący zostaje bowiem uświęcony przez żonę, a żona niewierząca przez brata. Gdyby było inaczej, wasze dzieci byłyby nieczyste, a tymczasem są święte. Gdyby jednak strona niewierząca chciała odejść, niech odejdzie. W takim wypadku ani brat, ani siostra nie są skrępowani jak niewolnicy, ponieważ Bóg powołał was do życia w pokoju.” (1 Kor 7, 12-15).

Warunkiem koniecznym, który musi spełnić strona ochrzczona, by skorzystać z przywileju, jest odejście strony nieochrzczonej. Nie może być jednak ono sprowokowane przez stronę ochrzczoną. Do obowiązków strony ochrzczonej należy zapytanie strony nieochrzczonej czy chce się ochrzcić i czy chociaż chce mieszkać ze stroną ochrzczoną.

 

Ślub kościelny a religia muzułmańska

Jest możliwe małżeństwo między katolikiem a muzułmaninem. Jednak by do niego doszło, konieczna jest dyspensa od przeszkody religii. Ponadto istotne jest, że strona katolicka musi złożyć rękojmie, że odsunie od siebie niebezpieczeństwo utraty wiary, musi także zagwarantować katolickie wychowanie potomstwa. O złożeniu takiej rękojmi musi być powiadomiona strona niekatolicka.

Co jednak w sytuacji, gdy strona katolicka zostanie oszukana przez stronę niekatolicką, która świadomie zapewni stronę katolicką, że nie będzie sprawiała trudności w wychowaniu potomstwa? W takiej sytuacji nie będziemy mówić o "unieważnieniu małżeństwa" a właśnie o stwierdzeniu jego nieważności. Podstawą prawna wyroku sądu kościelnego będzie kan. 1098 Kodeksu Prawa Kanonicznego „kto zawiera małżeństwo, zwiedzony podstępem, dokonanym dla uzyskania zgody małżeńskiej, a dotyczącym jakiegoś przymiotu drugiej strony, który ze swej natury może poważnie zakłócić wspólnotę życia małżeńskiego, zawiera je nieważnie”.

Zarówno Kościół katolicki, jak i Islam uznają małżeństwo jak trwały związek kobiety i mężczyzny. Islam dopuszcza jednak związki poligamiczne, a chrześcijaństwo zakłada, że małżeństwo to związek jednego mężczyzny z jedną kobietą.

 

W Kościele katolickim rozwód nie jest możliwy, jeżeli małżeństwo było prawnie zawarte i dopełnione (ratum et consumatum). Małżeństwo zawarte i dopełnione nie może być rozwiązane żadną władzą ludzką i z żadnej przyczyny prócz śmierci (kan. 1141). Islam przewiduje rozwody. Może do niego dojść w sytuacji, kiedy małżonkowie stwierdzą, po przeanalizowaniu powodów oraz głębokim zastanowieniu, że małżeństwo należy zakończyć rozwodem.

Kościół katolicki podnosi małżeństwo do rangi sakramentu, zaś w islamie małżeństwo to kontrakt cywilny, między kobietą a mężczyzną. Kobieta (mimo,iż jest stroną kontraktu), nie musi wyrażać na nie słownej zgody. Zgodę na małżeństwo może wyrazić  milczeniem lub wyrazić ją  po czasie. Islam nie dzieli prawa na świeckie i wyznaniowe dlatego należy pamiętać, że naruszenie warunków kontraktu małżeńskiego pociąga za sobą nie tylko skutki prawne, ale jest także grzechem. Zgodnie z prawem muzułmanin może poślubić chrześcijanki i żydówki, ale żona niebędąca muzułmanką ma mniej praw niż żona muzułmanka. Istotne jest, że w przypadku rozwodu nie ma prawa do opieki nad dziećmi.

 

Jeśli jesteście Państwo zainteresowani rozpoczęciem kościelnego procesu małżeńskiego, zapraszamy do skorzystania z pomocy adwokata kościelnego Kancelarii Salomon.


Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu

Oceń artykuł

‹ wróć

Skontaktuj się z nami